Grupa Eurocash istnieje na polskim rynku już od 30 lat. Z tej okazji Tomasz Polański, członek zarządu odpowiedzialny za segment hurtowy w Grupie Eurocash, w wywiadzie dla portalu wiadomoscihandlowe.pl podsumowywał ten okres. Ale w tej rozmowie znalazło się także wiele ciekawych informacji niezwykle ważnych z punktu widzenia franczyzobiorców i właścicieli niezależnych sklepów.
Jak zmieniał się i będzie się zmieniać rynek handlu w Polsce?
Tomasz Polański podkreślił, że przez ostatnie 30 lat na polskim rynku handlu próbowali zaistnieć niemal wszyscy międzynarodowi gracze. Jednak obecnie w Polsce pozostało tylko kilku z nich.
– Gdy zaczynaliśmy, firma miała miliard złotych obrotu. Dziś to już ponad 32 miliardy złotych. Mimo tej intensywnej konkurencji przetrwaliśmy i rozwinęliśmy się, bo od początku mieliśmy jasną misję: wspierać lokalnych przedsiębiorców. Widzieliśmy ich rozwój – od przypadkowego wejścia w handel po coraz większą profesjonalizację. I choć rynek nie rośnie w takim tempie jak my – ba, liczba sklepów w Polsce spada – to widzimy, że ci, którzy zostają, są lepiej przygotowani na zmiany niż kiedykolwiek wcześniej. To dla nas szansa, ale i wyzwanie – mówi Tomasz Polański.
Menadżer uważa, że jedną ze składowych silnej pozycji rynkowej firmy jest to, że Grupa Eurocash jest operatorem sieci franczyzowych i partnerskich. Dlatego grupie zależy również na ich rozwoju. Z tego powodu spółka inwestuje w technologie wspierające transformację cyfrową placówek detalicznych oraz modernizuje segment hurtowy, aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby zaopatrzenia sklepów.
Czy mniejsze sklepy franczyzowe mogą skutecznie konkurować z dyskontami?
Tomasz Polański jest też przekonany, że lokalny handel może z powodzeniem konkurować z dyskontami, jak Biedronka, Lidl czy Dino. Jednak kluczową rolę odgrywają tu dwa czynniki: technologia wdrażana w sklepach oraz umiejętność lokalnego dopasowania franczyzobiorców do potrzeb klientów. Istotna jest także wspólne działanie w ramach sieci franczyzowej. Dotyczy to chociażby promocji czy marek własnych.
– Jednak duży obszar działalności pozostaje w rękach franczyzobiorców – i bardzo dobrze. Oni doskonale znają swój rynek, a odebranie im decyzyjności oznaczałoby utratę naszej największej przewagi. Kluczem jest znalezienie odpowiedniego balansu – takiego, który nie zakłóci delikatnej równowagi między autonomią a wspólnym działaniem. I tu rzeczywiście trzeba ostrożności – nie wolno „przeciągnąć wajchy” w żadną stronę – mówi Tomasz Polański.
– Franczyzobiorcy stanowią siłę napędową organizacji, oni najlepiej rozumieją i rozpoznają potrzeby swoich klientów, my możemy im pomóc w efektywnej realizacji celów, zapewnieniu większej konkurencyjności w obszarze najlepszego asortymentu i cen oraz technologii, która będzie dla nich wsparciem -dodaje członek zarządu Grupy Eurocash.
Czy sklepy convenience Grupy Eurocash wejdą w koncepty gastronomiczne?
Co ciekawe, franczyzobiorcy współpracujący z Grupą Eurocash mogą w przyszłości zyskać nowe źródła przychodów poza tradycyjnym handlem.
Jedną z takich opcji może być wejście w segment gastronomiczny i sprzedaż dań podgrzanych w sklepach. Taki koncept z powodzeniem rozwija sieć Żabka. Tomasz Polański podkreśla, że już teraz franczyzobiorcy Grupy Eurocash, szczególnie właściciele sklepów typu convenience, również są bardzo zainteresowani takim konceptem.
– W wewnętrznych rozmowach praktycznie wszyscy potwierdzają, że taki projekt ma sens tylko wtedy, jeśli będzie wystandaryzowany i dobrze zaprojektowany – dodaje Tomasz Polański.
Czy franczyzobiorcy Grupy Eurocash zaczną zarabiać na retail media?
Kolejnym nowym źródłem przychodu mogłyby się stać retail media. Zwłaszcza, że ostatnio Grupa Eurocash zaczęła wykorzystywać nośniki cyfrowe w części sklepów franczyzowych. Ale do tego jeszcze daleka droga.
– Nie planowaliśmy tego jako krok w stronę retail mediów – naszym głównym celem była komunikacja oferty promocyjnej. Dziś widzimy, że te narzędzia mogą służyć także innym celom. Ale musimy jeszcze wewnętrznie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy w ogóle być graczem na rynku reklamy. To wymaga przemyślenia. Na ten moment traktujemy to wyłącznie jako element wzmocnienia nowoczesnego wizerunku sklepów – zaznacza Tomasz Polański.
Warto dodać, że Grupa Eurocash i jej franczyzobiorcy szukają innych pomysłów. Z tego względu przedstawiciele Rady Franczyzowej odwiedzili sklepy w Austrii i Słowacji – m.in. m.in. sklepy sieci Billa – zarówno franczyzowe, jak i tradycyjne – żeby zobaczyć, jak funkcjonują inne modele i szukać inspiracji dla sklepów działających w Grupie.
Jak będzie wyglądać rynek handlu i franczyzy za kilka lat?
Tomasz Polański zwraca też uwagę, że obecnie na rynku mamy do czynienia z bardzo wyraźnym trendem – sklepy detaliczne masowo wchodzą w systemy franczyzowe lub przystępują do grup zakupowych.
– Szacujemy, że już dziś około 70-80% sklepów w Polsce funkcjonuje w takich strukturach: franczyzowych, partnerskich lub zrzeszonych w sieciach współpracy. To przyspieszenie integracji rynku wyraźnie wskazuje kierunek – za rok czy dwa niemal wszystkie sklepy detaliczne będą działały w ramach jakiegoś systemu franczyzowego. Samodzielnych placówek pozostanie naprawdę niewiele – przekonuje Tomasz Polański.
Jego zdaniem najwięcej problemów będą miały małe sklepy (30-40-metrowe), które starają się mieć szeroki asortyment. Dla nich rozwiązaniem może być wybór specjalizacji. Jedną z takich specjalizacji mogą być sklepy o silnym profilu świeżym – tzw. „Ultra Fresh”, czyli mocna oferta mięs, wędlin, produktów lokalnych. Choć to w dużym stopniu będzie zależało od lokalnego rynku.
– Trzeba pamiętać, że liczba sklepów nadal spada. W zeszłym roku zamknęło się ich około 4 tysiące, w tym roku prognozy są podobne. Naszym celem jest jak najszersza integracja – wciągnięcie jak największej liczby tych placówek do systemu. W przeciwnym razie ten trend spadkowy może się jeszcze utrzymywać. Obserwujemy mocną ekspansję niektórych graczy, często na obszarach, które do tej pory były głównie zawłaszczone przez małe i średnie sklepy. Dlatego naszą rolą jest budowanie takiego systemu, który będzie konkurencyjny i odporny na tę ekspansję – podsumowuje Tomasz Polański.
Cały wywiad możesz przeczytać tu: 30 lat Eurocashu, 30 lat zmian! Grupa przechodzi głęboką transformację biznesu [WYWIAD]

