07.07.2025 / 10:49
StoryEditor

Jak ograniczać straty w handlu? Kradzieże odpowiadają tylko za 30 proc. z nich

Kradzieże to tylko 30 proc. strat w handlu. W jaki sposób można je ograniczać? (fot. Canva)Canva

Wiele firm utożsamia straty głównie z kradzieżami, ale te stanowią „tylko” 30 proc. wszystkich strat w handlu. Jak zatem ograniczać strat w handlu? AI, automatyzacja i cyfryzacja ochrony to tylko jeden z elementów układanki.

W artykule przeczytasz:

  • Zapobieganie stratom w handlu ma coraz większe znaczenie
  • Dlaczego tak ciężko firmom ograniczać straty w handlu?
  • Od czego zależy skuteczne ograniczanie strat w handlu?
  • Jak osiągnąć najlepsze efekty w zarządzaniu stratami w handlu?
  • Skuteczna ochrona obiektów handlowych

Zapobieganie stratom w handlu ma coraz większe znaczenie

Loss prevention, czyli zapobieganie stratom, to dziś jeden z kluczowych obszarów zarządzania w handlu. W dobie rosnącej liczby kradzieży oraz coraz bardziej złożonych zagrożeń, skuteczne zarządzanie stratami wymaga nie tylko inwestycji w technologię, ale i całościowego podejścia procesowego.

Obecne strategie minimalizowania strat w handlu, zarówno tych wynikających z kradzieży, jak i błędów, są coraz skuteczniejsze dzięki połączeniu nowoczesnych technologii (jak systemy AI, monitoring CCTV, bramki antykradzieżowe) z tradycyjnymi metodami organizacyjnymi i dobrze przeszkolonym personelem

Dlaczego tak ciężko firmom ograniczać straty w handlu?

Główne wyzwania aktualnych metod loss prevention w handlu to:

  • Zbyt wąskie postrzeganie źródeł strat - wiele firm błędnie utożsamia straty głównie z kradzieżami, podczas gdy te stanowią jedynie około 30 proc. wszystkich strat.
  • Brak kompleksowej analizy danych - skuteczna polityka loss prevention wymaga rzetelnych inwentaryzacji i analizy danych. Jednak często brakuje precyzyjnych planów działań naprawczych oraz konsekwentnego wdrażania wypracowanych rozwiązań.  Rzetelnie prowadzone inwentaryzacje pozwalają nie tylko identyfikować źródła strat, lecz także wyznaczać priorytety działań naprawczych i monitorować skuteczność wdrożonych rozwiązań. I nie chodzi tu o inwentaryzacje półroczne, a tym bardziej roczne. To za długo. Produkty "wrażliwe" muszą być przeliczane co tydzień, a niektóre nawet codziennie.
  • Syndrom „oblężonego bastionu” - nadmierna restrykcyjność i deficyt zaufania wobec pracowników prowadzą do pogorszenia atmosfery w firmie oraz nieuzasadnionych wydatków na bezpieczeństwo.
  • Ograniczona wola walki ze stratami - w wielu firmach występuje niechęć do wdrażania skutecznych planów naprawczych, a nawet syndrom tolerowania strat.
  • Wyzwania technologiczne i prawne - nowoczesne technologie (np. monitoring, AI, RFID) są coraz skuteczniejsze, ale wymagają dużych inwestycji i dostosowania do obowiązujących przepisów.

Od czego zależy skuteczne ograniczanie strat w handlu?

Sprawdźmy co dotychczas sprawdzało się najlepiej?:

  • audyty zagrożeń i doradztwa ­– coraz więcej firm korzysta z audytów bezpieczeństwa oraz zewnętrznego doradztwa, by dostosować strategię loss prevention do specyfiki swojego biznesu;
  • transparentnej komunikacji między poszczególnymi działami przedsiębiorstwa – skupianie się wyłącznie na kradzieżach pomija inne źródła strat, takie jak błędy inwentaryzacyjne, uszkodzenia czy nieefektywne procesy magazynowe;
  • regularnych szkoleń personelu – nawet najlepsze technologie nie zastąpią zaangażowania pracowników i jasnych procedur. Regularne szkolenia oraz budowanie kultury odpowiedzialności są niezbędne dla skuteczności działań.
  • Technologie: największą efektywność wykazują dziś systemy oparte na sztucznej inteligencji, kamery, czujniki, RFID oraz komputerowa analiza obrazu. 51% detalistów w Europie planuje wdrożenie narzędzi AI do zapobiegania stratom w ciągu najbliższych 3 lat.

 Czy jednak skupienie na technologii nie jest przesadne? Samo wdrożenie technologii nie wystarcza – kluczowa jest synergia ludzi i maszyn oraz elastyczność w dostosowywaniu procedur do zmieniających się zagrożeń. Choć inwestycje w nowoczesne systemy są konieczne, zbyt duże zaufanie do technologii może prowadzić do zaniedbania aspektów organizacyjnych i ludzkich. Pracownicy często są pomijani w procesie wdrażania zmian, co obniża skuteczność strategii i ogranicza wolę walki ze stratami. W wielu firmach brakuje precyzyjnych planów naprawczych, a straty bywają ukrywane pod pretekstem "nierotujących towarów". Tolerowanie takiego stanu to de facto sabotowanie interesów przedsiębiorstwa. Ponadto zaawansowane systemy monitoringu, RFID czy AI to duże inwestycje, na które nie stać wszystkich. Mniejsze sklepy często muszą balansować między kosztami a realnymi korzyściami.

Jak osiągnąć najlepsze efekty w zarządzaniu stratami w handlu?

Współczesne zarządzanie loss prevention wymaga synergii technologii, procesów i ludzi. Najlepsze efekty osiągają te firmy, które łączą nowoczesne narzędzia z rzetelną analizą danych, szkoleniami i jasnymi procedurami. Jednak nawet najbardziej zaawansowane systemy nie zastąpią konsekwentnej polityki i kultury organizacyjnej opartej na odpowiedzialności i ciągłej optymalizacji.

Wnioski z praktyki pokazują, że tam, gdzie stosuje się holistyczne podejście, straty rzeczywiście ulegają znaczącej minimalizacji. Niemniej, żadne rozwiązanie nie gwarantuje pełnej eliminacji strat, a wyzwania związane z kosztami, zmianami prawnymi i adaptacją personelu pozostają aktualne.

Skuteczna ochrona obiektów handlowych

Warto także zwrócić uwagę na zmiany jakie będą zachodzić w ochronie obiektów handlowych. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie obserwujemy zapaść jakości usług świadczonych przez agencje ochrony. Z drugiej strony coraz bardziej powszechne stają się systemy do automatyzacji i cyfryzacji ochrony.

Współczesne obiekty handlowe coraz szerzej wykorzystują:

  • systemy monitoringu wizyjnego (CCTV) – kamery rozmieszczone na terenie sklepu dają bieżący podgląd sytuacji przez operatorów, którzy mogą zdalnie wykrywać zagrożenia i w razie potrzeby uruchomić alarm powiadamiając w ten sposób personel sklepu lub wezwać patrol interwencyjny,
  • dodatkowe wsparcie coraz doskonalszych rozwiązań AI, które pozwala wyselekcjonować zdarzenia budzące podejrzenia i skupić na nich uwagę operatorów (obsługa monitoringu może w ten sposób zdalnie nadzorować coraz więcej obiektów w tym samym czasie, a interwencje inicjować tylko w sytuacjach wymagających fizycznego zaangażowania personelu sklepu lub patrolu interwencyjnego),
  • systemy alarmowe i czujniki ruchu – automatycznie wykrywają nieautoryzowane wejścia lub podejrzane zachowania, uruchamiając alarm i powiadamiając odpowiednio przeszkolonych pracowników sklepu,
  • anteny antykradzieżowe oraz systemy RFID zabezpieczające towary przed wyniesieniem bez zapłaty, a ich integracja z monitoringiem pozwala na szybką identyfikację sprawców,
  • systemy kontroli dostępu – ograniczają wejście do wybranych stref tylko dla upoważnionych osób, co zmniejsza ryzyko niepożądanych incydentów.

Chociaż nadal powszechne są rozwiązania hybrydowe łączące technologię z ograniczoną obecnością fizyczną, przyszłość ochrony obiektów handlowych coraz śmielej zmierza w kierunku pełnej automatyzacji związanych z nią procesów. Dla szerokiego grona przedstawicieli ochrony fizycznej jest to ostatni dzwonek, aby podjąć działania naprawcze, które pokażą, że pracownik ochrony może być skutecznym partnerem w procesie ograniczania strat, a nie jedynie uciążliwym kosztem.

Autor: Adam Suliga, ekspert ds. bezpieczeństwa.

10. lipiec 2025 21:28