Współpraca Eurocash, Netto i Grupy Chorten
Jak wynika z dokumentów przesłanych do UOKiK, celem koncentracji jest utworzenie wspólnego przedsiębiorcy, który pełniłby funkcję grupy zakupowej. Nowy podmiot ma negocjować warunki współpracy z producentami i dostawcami zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym – w ramach organizacji European Marketing Distribution.
Co to konkretnie oznacza? Wspólne uzgadnianie warunków handlowych, zwiększenie siły negocjacyjnej wobec dostawców i poprawę efektywności zakupów. Tego typu planowane współprace muszą uzyskać zgodę UOKiK-u, który po analizach zdecyduje, czy mogą się one rozpocząć uje, czy planowana współpraca nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji na rynku i tym samym może rozpocząć działalność.
Wspólne przedsięwzięcie tych pięciu graczy może znacząco zmienić układ sił na polskim rynku handlu spożywczego, zdominowanym przez zagraniczne sieci dyskontowe: Biedronka, Lidl i Kaufland.
Wspólna produkcja marek własnych
Na tym nie koniec. We wrześniu br. pisaliśmy, że 11 lokalnych sieci handlowych, teoretycznie konkurujących ze sobą na co dzień, powołało do życia nowe przedsiębiorstwo i złożyło do UOKiK-u wniosek koncentracyjny. To: Gram Sadeccy, Paleo-1, Polska Grupa Zakupowa Kupiec, Grupa Passa, Tomi Markt, Kaprys Polski Sklep, Paulinka, Bort-Wimar, An-Mar Handel, Trójka, DH Solo. Łącznie reprezentują oni kilkaset sklepów z południowej i centralnej Polski. Z kilkoma kolejnymi sieciami trwają rozmowy.
Nie będzie ona sojuszem zakupowym, ale jest przykładem chęci konsolidacji. Jak poinformował nas Marek Mentel, reprezentujący udziałowców spółki w organizacji, celem powołania nowego podmiotu jest kreacja i rozwój marek własnych. Spółka będzie właścicielem marek własnych, brandów, a więc poprzez udziałowców marki własne będą wspólną własnością udziałowców.
Każda sieć z osobna jest za mała, aby sprostać minimum produkcyjnym wyznaczanych przez producentów. Widzimy stale rosnący udział marek własnych w handlu detalicznym - musimy reagować na trendy i oczekiwania klientów - tłumaczył nam we wrześniu br.
Sklepy kupują hurtownię spożywczą
Chwilę później dowiedzieliśmy się, że 50 lokalnych operatorów handlowych zarządzających ponad 300 placówkami z południa kraju oraz województw łódzkiego i mazowieckiego złożyło do UOKiK wniosek o koncentrację. Cel: powołanie spółki detaliczno-hurtowej, która wzmocni pozycję małych detalistów w walce z dyskontami i luką po francuskiej sieci. Mówiąc wprost chodzi o zakup hurtowni spożywczej, która stanie się magazynem centralnym PGZ Kupiec.
Ustaliliśmy, że w skład zarządu nowej firmy mają wejść m.in. Grzegorz Kołacz jako prezes oraz Tomasz Handzlik i Piotr Wolf jako wiceprezesi. Więcej szczegółów przeczytacie w wywiadzie dla portalu franczyzawhandlu.pl, który udzielił nam Grzegorz Kołacz.
Chata Polska konsoliduje hurtownie
Kilka miesięcy wcześniej, a dokładnie w kwietniu br. do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął wniosek dotyczący utworzenia nowego podmiotu – Polskiego Konsorcjum Detalicznego. Za inicjatywą stoją znani w branży handlowej przedsiębiorcy: Adam Bernaciak, Robert Siemiński, Bartłomiej Wiatkowski, Jacek Marszycki, Jerzy Bylak oraz Aleksandra Wioleta Bylak.
Jak informują wnioskodawcy, celem koncentracji jest stworzenie grupy zakupowej. Nowe przedsięwzięcie ma na celu prowadzenie wspólnych zakupów artykułów konsumpcyjnych codziennego użytku (AKCU) przez jeden podmiot. Działając razem, przedsiębiorcy chcą zwiększyć siłę negocjacyjną wobec dostawców, uzyskać lepsze warunki handlowe oraz zoptymalizować koszty działalności.
Jak czytamy w informacji UOKiK, zgłaszający zamierzają powołać wspólnego przedsiębiorcę w celu stworzenia grupy zakupowej, która umożliwi dokonywanie wspólnych zakupów za pośrednictwem jednego przedsiębiorstwa.
Twórcy grupy zakupowej wywodzą się z różnych regionów Polski i prowadzą działalność w zakresie zaopatrzenia, sprzedaży hurtowej i detalicznej AKCU. Jednym z nich jest Robert Siemiński, prezes sieci handlowej Chata Polska.
Sprawa utworzenia Polskiego Konsorcjum Detalicznego wciąż jest analizowana przez UOKiK.
Po co powołuje się grupę zakupową?
Sojusze zakupowe ze względu na skalę działalności mają ogromny wpływ na cały rynek FMCG. Oczywistymi beneficjentami ich działalności są konsumenci, którym należące do sojuszy sklepy są w stanie zaoferować niższe ceny regularne i atrakcyjniejsze promocje. Ogromne korzyści odnoszą także sami detaliści. Działając wspólnie, są w stanie uzyskać lepsze warunki handlowe nie tylko w przypadku zakupu towarów, ale też wyposażenia sklepów, materiałów eksploatacyjnych czy usług różnego rodzaju. Są w stanie obniżyć koszty operacyjne dzięki przeniesieniu do centrali części czynności związanych z procesem zakupowym czy przetargami. Mogą usprawnić i przyspieszyć procesy zakupowe, korzystając z zaawansowanych systemów informatycznych, które zapewniają większą transparentność i kontrolę, ułatwiają raportowanie i analizę danych konsumenckich oraz prowadzenie działań marketingowych. Ważny jest też transfer wiedzy o rynku czy dzielenie się know-how w zakresie rozmaitych aspektów zarządzania działalnością operacyjną.
Najtrudniej wskazać korzyści, jakie mogą odnosić dostawcy, co wydaje się oczywiste, jako że grupy zakupowe to ostrze skierowane przeciwko nim. Negocjacje z dużymi sojuszami zakupowymi bywają mordercze. Detaliści żądają jak najlepszych warunków zakupowych, producenci w zamian oczekują zwiększenia wolumenów, poszerzenia asortymentu czy lepszej ekspozycji swoich produktów w sklepach, jednak sieci handlowe często nie wahają się wytoczyć najcięższych dział – w trakcie negocjowania kontraktów długoterminowych potrafią wstrzymać zakupy i delistować produkty danego dostawcy.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w relacjach producentów z mniejszymi grupami zakupowymi. Przewaga dużych firm pozostaje znaczna, dlatego nie muszą czynić zbyt wielkich ustępstw w negocjacjach, tym bardziej że w wielu przypadkach nie mogą liczyć na rzetelne wywiązywanie się detalistów z postanowień umownych – nader często zdarza się, że niższe ceny zakupu nie przekładają się na ceny na półkach, a promocje nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
Jakie są europejskie grupy zakupowe?
Europejskie sojusze zakupowe od dziesięcioleci stanowią siłę napędową handlu detalicznego. W ostatnich latach widać jednak rozkwit tych przedsięwzięć. Przedsiębiorcy i eksperci dość zgodnie wskazują na szybko narastającą konkurencję w handlu detalicznym, ekspansję dyskontów, wojny cenowe wielkich sieci handlowych, które nawet kosztem marży starają się zdobywać kolejne udziały rynkowe. Na skutek tych trendów rentowność detalistów jest pod ciągłą presją, tylko częściowo łagodzoną przez wzrost sprzedaży, o co zresztą trudno w sytuacji niechęci konsumentów do zwiększania zakupów. Jedynym wyjściem pozostaje walka o jak najlepsze ceny zakupu.
Na europejskim rynku funkcjonuje sporo grup zakupowych. Do największych zaliczyć można m.in. EMG i Francap, grupy AgeCore, Coopernic, Aldis, AMS Sourcing czy BIGS. Ważnym projektem jest 10-letni sojusz zakupowy francuskich sieci Intermarché, Auchan i Casino, ogłoszony w kwietniu ub.r. Do grona wdarł się przebojem utworzony latem 2021 r., a więc stosunkowo młody sojusz Epic Partners, do którego należą polski i portugalski oddział właściciela Biedronki, firmy Jeronimo Martins. Grupa zrzesza ponadto niemiecką sieć Edeka, szwajcarski Migros, szwedzką ICA, sklep internetowy Picnic oraz rosyjski Magnit (z którym współpraca została zawieszona w związku z agresją Rosji na Ukrainę), a od 2022 r. także francuski Système U i włoska Esselunga.
Z początkiem 2025 r. z uczestnictwa w grupie zakupowej EMD po wielu latach współpracy zrezygnowała niemiecka sieć Kaufland, która postanowiła wzmocnić międzynarodowy sojusz zakupowy AgeCore, w skład którego wchodzą takie firmy jak belgijski Colruyt, szwajcarski Coop, włoski Conad i i hiszpańska Eroski. Kaufland argumentuje, że strategiczna orientacja AgeCore i jej członków umożliwia mu lepsze reagowanie na wyzwania w szybko zmieniającym się środowisku. Sojusz negocjuje z dostawcami, ale też działa w takich obszarach, jak zrównoważony rozwój, cyfryzacja czy wdrażanie AI.
Współpraca Auchan i Intermarché w Polsce
Niedawnym głośnym wydarzeniem na rynku polskim było utworzenie sojuszu spółek Auchan Polska i krajowego oddziału Intermarché, który rozpoczął działalność jesienią 2024 r. Zakres działania to prowadzenie wspólnych negocjacji warunków zakupu produktów spożywczych i niespożywczych marek własnych, krajowych oraz międzynarodowych z wybranymi dostawcami dostarczającymi te artykuły bezpośrednio do każdej z sieci. Auchan oraz Intermarché nabywać będą także wspólnie towary oraz usługi na potrzeby prowadzenia własnej działal
Sojusze zakupowe w polskim handlu
Grupy zakupowe tworzą nie tylko międzynarodowe sieci. W Polsce także funkcjonuje mnóstwo sojuszy, zarówno w hurcie, jak i w detalu. Mają zróżnicowane cele, działają w różnych formułach organizacyjnych, różnią się też skalą. Na rynku hurtowym do grona liderów należy Grupa MPT, która powstała w 1997 r., a obecnie zrzesza 12 firm, głównie regionalnych i lokalnych hurtowni spożywczych, obejmując zasięgiem ponad 70 proc. powierzchni Polski. Drugi duży podmiot to Polska Sieć Handlowa "Unia", utworzona w 1998 r., która ma 21 kontrahentów – hurtowni spożywczych – oraz ponad 60 partnerów handlowych – producentów żywności.
Także w segmencie handlu detalicznego funkcjonują liczne grupy zakupowe – od lokalnych, takich jak łódzka Grupa Primus, przez regionalne, do których należą działająca na południu Polski PGZ Kupiec czy mazowiecka Kropla Polski Detal, aż po duże organizacje obejmujące zasięgiem wiele województw i zrzeszające tysiące detalistów. Do największych należy Grupa Chorten założona w 2009 r. przez 13 właścicieli 20 sklepów spożywczych z podlaskiego, która obecnie obsługuje ponad 3 tys. sklepów niezależnych detalistów.
Organizacja ta, choć zaliczana jest do sieci franczyzowych, w dużej mierze funkcjonuje w formule sojuszu zakupowego. Z tej pozycji wspólnie negocjuje umowy handlowe u producentów dla sklepów Chorten w skali ogólnopolskiej, istotnie są tu zwłaszcza bardzo wartościowe umowy z koncernami piwnymi. W całym kraju spółki regionalne autonomicznie zarządzają swoimi punktami partnerskimi, jednak pracują na tych samych warunkach u kontrahentów. Chorten efekt skali wykorzystuje budując ofertę promocyjną do gazetek i innych akcji.
Kto tworzy Polską Grupę Detalistów i Spółdzielni?
Najmłodszym dzieckiem polskiego handlu jest Polska Grupa Detalistów i Spółdzielni. Nowa grupa zakupowa rozpoczęła działalność w listopadzie 2024 r. i tworzą ją takie sieci jak Topaz, Polska Grupa Supermarketów, Społem Białystok i SPS Handel, zrzeszające ponad 500 placówek, których łączne obroty przekraczają 3 mld zł rocznie.
Jak deklarują przedstawiciele PGDiS, "to początek projektu, do udziału w nim zachęcamy wszystkie polskie podmioty handlu detalicznego, które nie poprzestają na dotychczasowych wynikach, ale cały czas chcą się rozwijać i dążyć do zwiększenia przychodów czy choćby do optymalizacji swoich procesów. Chętnie nawiążemy współpracę z nowymi partnerami. Jesteśmy przekonani, że przyszłe konsolidacje wzmocnią naszą pozycję i ułatwią rozwój marek regionalnych, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród polskich konsumentów".
Grupa ma za zadanie wspólne prowadzenie negocjacji, kontraktowanie i zakup produktów przy zachowaniu autonomii każdego ze zrzeszonych podmiotów w zakresie polityki cenowej. - Każdy członek grupy może elastycznie dostosować ofertę i promocje do potrzeb miejscowych klientów, co szczególnie sprzyja rozwojowi marek krajowych – tłumaczy grupa.
Współpraca Konrad Kaszuba