21.03.2024 / 13:28
StoryEditor

Sąd Najwyższy jednoznacznie o wyjątkach w zakazie handlu w niedzielę

Wiele sklepów próbuje omijać zakaz handlu w niedzielę
Wielu właścicieli sklepów lub całych sieci detalicznych próbuje omijać zakaz handlu w niedzielę. Wybiegi są najróżniejsze - próbuje się przekonać nie tylko klientów, ale przede wszystkim instytucje państwowe, że sklep to teraz bardziej punkt kurierski, klub czytelniczy czy... wypożyczalnia sprzętu sportowego.

Sieciom handlowym, a także właścicielom sklepów (w tym franczyzowych) zależy na dodatkowych przychodach, generowanych w niedziele. Zate, próbują wielu wybiegów, które wymienia ustawa. Przykładem jest sieć Topaz, która jesienią 2022 r. zorganizowała w sklepach wypożyczalnię książek i otworzyła klub czytelnika, a obecnie założyła klub sportowy Topaz. Ponadto wyposażyła część swoich placówek w urządzenia do ćwiczeń fizycznych i otworzyła je w niedziele "niehandlowe".

To jeszcze sklep czy już biblioteka?

Z praktykami sklepów otwartych w niedziele jako placówki kulturalne, sportowe czy turystyczne od dawna próbuje walczyć Państwowa Inspekcja Pracy, która twierdzi, że aby sklep mógł działać w niedzielę "niehandlową", musi się znajdować na terenie wypożyczalni sprzętu czy biblioteki, a nie odwrotnie. Takimi sprawami zajmował się już Sąd Najwyższy, który jesienią minionego roku w trzech głośnych sprawach kasacyjnych wydał orzeczenia na korzyść PIP.

Sąd Najwyższy zajął niedzielą z zakazem handlu

Niedawno następna tego typu sprawa znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym. Chodziło w niej m.in. o pracownika, który pozwał właściciela sklepu za to, że ten kazał mu pracować w niedzielę z zakazem handlu. Sąd Rejonowy w Przeworsku wydał wyrok na korzyść pracownika i ukarał pracodawcę. Ale z powodów proceduralnych Rzecznik Praw Obywatelskich skierował kasację do Sądu Najwyższego. A SN w postanowieniu z 22 lutego 2024 r. ponownie jednoznacznie wypowiedział się w kwestii wyłączeń spod zakazu.

Jak podkreślił sąd, zgodnie z ustawą zakaz handlu w niedziele nie obowiązuje w placówkach handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku. "Z powyższego jednoznacznie wynika, że skorzystać z tego wyjątku może jedynie placówka handlowa, która mieści się w zakładzie prowadzącym taką działalność, a nie odwrotnie" – napisał sędzia.

Istotne jaka jest przeważająca działalność

"O zakładzie prowadzącym działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku można twierdzić wówczas, gdy zespół wyodrębnionych obiektów materialnych przedsiębiorstwa wiąże się z działalnością kulturalną, sportową, oświatową, turystyczną lub wypoczynkową" – podkreśla sąd.

"Prowadzona na terenie placówki handlowej działalność handlowa ma być funkcjonalnie podporządkowana zakładowi, w tym sensie, że celem prowadzenia placówki handlowej jest zwiększenie użyteczności oraz atrakcyjności zakładu. Zakład pozostaje tutaj jednostką nadrzędną, a działalność handlowa jest uboczna i subsydiarna. Po drugie, placówka handlowa z punktu widzenia przestrzennego znajdować ma się na terenie zakładu. Oba te warunki muszą być spełnione łącznie, by w sposób legalny przedsiębiorca mógł korzystać z wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o ograniczeniu handlu” – czytamy w postanowieniu SN.

08. maj 2024 14:55