Alkohole 0%: co jest dostępne na rynku?
Jeszcze do niedawna alkohole 0% kojarzyły się tylko z piwem. Dziś asortyment na rynku jest już bardzo szeroki i ciągle rośnie. Do klasycznych piw bezalkoholowych dołączyła szeroka gama produktów smakowych. Na sklepowych regałach coraz łatwiej też o bezalkoholowe wina czy cydry. Dostępne są również odpowiedniki mocniejszych alkoholi, takich jak whisky, rum czy gin, pozbawione procentów. Te co prawda najczęściej spotyka się w sklepach specjalistycznych, ale duże sieci handlowe już odpowiadają na ten trend, oferując szeroki wybór bezalkoholowych piw i win, a także drinków i napojów inspirowanych alkoholami, ale bez procentów.
Koncesja na sprzedaż alkoholu 0%: czy jest potrzebna?
Zgodnie z polskim prawem sprzedaż wyrobów alkoholowych jest możliwa tylko po uzyskaniu konkretnego zezwolenia. Inaczej rzecz ma się jednak w przypadku alkoholu 0%. Wyroby, które zawierają alkohol w stężeniu poniżej 0,5% nie są objęte koniecznością uzyskania koncesji i można je sprzedawać bez zezwolenia.
Przeczytaj także: Myślisz o sprzedaży alkoholu w sklepie? To musisz wiedzieć o przepisach i opłatach
Czy warto wydzielić strefę alkoholu 0% w małym sklepie?
Odpowiedniki napojów alkoholowych, które nie zawierają procentów, stają się coraz bardziej popularne. Wpisują się w trend ograniczania spożycia alkoholu i popularyzacji zdrowego stylu życia, powszechny zwłaszcza wśród młodych konsumentów. Z raportu „Zerówki zmieniają rynek piwa. Rewolucja 0,0% trwa”, opracowanego przez Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, wynika, że tradycyjne piwo wręcz traci na popularności na rzecz bezalkoholowych wariantów. Mowa o wzroście w tempie dwucyfrowym na rok.
Te trendy wśród konsumentów przemawiają za tym, że warto wprowadzić ofertę alkoholi bez procentów nawet w małym sklepie, bowiem jest na nie popyt. Dla przedsiębiorcy to okazja do przyciągnięcia młodych i świadomych konsumentów, ale ze względu na brak konieczności uzyskania koncesji, można potraktować to także jako szansę na poszerzenie asortymentu bez dopełniania dodatkowych formalności.
Kwestia wydzielenia osobnej strefy pozostaje w decyzji właściciela: niekiedy może się okazać, że dodatkowe lodówki czy stanowiska zajmą zbyt wiele miejsca i wówczas lepiej pozostać przy połączeniu oferty napojów alkoholowych i bezalkoholowych na wspólnych półkach. Będzie to pewne utrudnienie dla klienta, ale niekiedy nie da się tego uniknąć.
Przeczytaj także: Jak mały sklep może odpowiedzieć na wymagania młodych konsumentów?
Jaki asortyment wybrać do strefy napojów 0% alkoholu?
Patrząc na oferty hurtowni, mających w sprzedaży alkohole 0%, można się dziś złapać za głowę: asortyment jest naprawdę szeroki. Jak dobrać go pod własny niewielki sklep? Podstawą będzie oczywiście analiza sprzedaży i nawyków zakupowych u konsumentów w konkretnym przedsiębiorstwie. To ona powie nam najwięcej na temat tego, co ma szansę wzbogacić ofertę.
Dla małego sklepu spożywczego wystarczające będzie kilka produktów. Najlepiej postawić na piwo bezalkoholowe, zarówno klasyczne jak i smakowe (radlery, piwa owocowe), bo to najczęściej wybierane alkohole 0%. Urozmaiceniem asortymentu mogą być wina i kolorowe drinki bez procentów. Jeśli klienci wykazują zainteresowanie piwami kraftowymi czy cydrami, również można włączyć je do oferty, ale należy liczyć się z tym, że droższe i bardziej wyspecjalizowane alkohole 0% mogą nie trafić do szerokiego grona konsumentów i zalegać na półkach.
Dobrym pomysłem na początek jest zamówienie małej ilości produktów różnych marek i z różnych półek cenowych. W ten sposób możemy sprawdzić, co realnie interesuje klientów, nie zamrażając przy tym kapitału w niesprzedanym towarze.
Jak eksponować produkty w strefie alkoholi 0%?
Nie ma wątpliwości, że odpowiedni marketing i ekspozycja towaru są kluczem do sukcesu. Nie inaczej jest w przypadku alkoholi 0%, dlatego wydzielenie osobnej strefy na takie produkty ma swoje plusy. Wystarczy nawet niewielka półka, regał czy stoisko. Dobrze, by była ona oznaczona wizualnie, na przykład tabliczką “Strefa 0%”. Dzięki temu asortyment będzie dobrze widoczny i nie pomyli się z alkoholem, a sklepowa przestrzeń zrobi bardziej uporządkowane wrażenie. Ponieważ wiele produktów 0% ma atrakcyjne, kolorowe opakowania, zachęcające do zakupu (również spontanicznego), warto je wyeksponować, stawiając w równych rzędach i prezentując je etykietą do klienta. Dobrze, by znajdowały się na wysokości wzroku, wówczas będą najlepiej przykuwać spojrzenia. Część producentów oferuje również materiały promocyjne, które wzbogacą ekspozycję i przyciągną uwagę.
Sprzedaż alkoholi 0%, podobnie jak klasycznych napojów, podlega prawom sezonowości. Warto o tym pamiętać, w sezonie letnim promując orzeźwiające warianty (najlepiej prosto z lodówki), a zimą - rozgrzewające, na przykład z przyprawami korzennymi czy produkty będące bezalkoholowymi odpowiednikami grzańca. Oczywiście dobrze pomyśleć też o promocjach, na przykład 2+1, szczególnie w okresie, gdy wzrasta spożycie alkoholu: podczas długich weekendów, świąt czy imprez sportowych.
