We wtorek 13 maja odbyła się specjalna konferencja Grupy Żabka, w trakcie której omówiono wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Przedstawiciele sieci podsumowali także działania marki na najważniejszych płaszczyznach. Wśród poruszonych tematów warto wymienić m.in. ekspansję na rynku polskim i zagranicznym, rozwój konceptu gastronomicznego oraz oferty usługowej, jak i zwiększenie sprzedaży w biznesach cyfrowych.
Co w Żabce sprzedaje się najlepiej?
Przedstawiciele Grupy Żabka nie kryli zadowolenia z wyników, jakie firma osiągnęła w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025 roku. Włodarze sieci podkreślili, że zrealizowano wszystkie kluczowe cele, a sprzedaż do klienta końcowego w I kwartale uplasowała się na poziomie 6,6 mld złotych, co stanowi wzrost o 15 procent względem analogicznego okresu w 2024 roku. Wzrost LfL wyniósł z kolei 6 procent.
- Było to możliwe dzięki wzrostowi wolumenu sprzedaży, jak również wzrostowi koszyka, a także dzięki naszej nowej ofercie produktowej, która stale spotyka się z bardzo dobrym odbiorem klientów. Najlepiej radzące sobie kategorie w pierwszym kwartale to QMS, w tym oferta street food oraz napoje. Obie te kategorie osiągnęły w pierwszym kwartale 2025 roku LfL na poziomie dwucyfrowym - przekazała Marta Wrochna-Łastowska.
Słoneczna aura napędza wyniki Żabki
Street food oraz napoje to kategorie, które bez wątpienia będą odpowiadać za znaczną część sprzedaży w sezonie letnim. Dyrektor finansowa Grupy Żabka nie ukrywa, że to właśnie wtedy Żabka osiąga najlepsze wyniki.
- Pierwszy kwartał, zarówno jeśli chodzi o rok 2025, jak i lata poprzednie, to najniższa wartość sprzedaży, jak i zysku netto. Jak niejednokrotnie wspominaliśmy, nasza sprzedaż jest sezonowa i zależy w dużej mierze od liczby odwiedzin klientów w naszych sklepach oraz od warunków pogodowych - tłumaczyła podczas konferencji Marta Wrochna-Łastowska.
Dyrektor finansowa Grupy Żabka dodała, że w przeciwieństwie do niektórych dużych detalistów, okresy takie jak Boże Narodzenie czy Święta Wielkanocne nie są najważniejsze dla sieci.
- Najwyższe poziomy sprzedaży odnotowujemy zazwyczaj w miesiącach letnich, zwłaszcza w lipcu i w sierpniu, gdy pogoda sprzyja aktywności na świeżym powietrzu. Prowadzi to do częstszych, spontanicznych wizyt w naszych sklepach i wzrostu zakupów impulsowych. Z kolei pierwszym kwartale roku niskie temperatury ograniczają mobilność klientów, co zmniejsza liczbę odwiedzin w naszych sklepach i w konsekwencji prowadzi do niższej sprzedaży - dodała przedstawicielka Grupy Żabka.
Czy chłodny maj wpłynie na wyniki Żabki?
Podczas konferencji prasowej, przedstawiciele sieci zostali zapytani o to, jak chłodny maj wpłynie na LfL w drugim kwartale 2025 roku.
- Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że ciepła pogoda, wysokie temperatury, brak opadów pozytywnie wpływają na sprzedaż w naszych sklepach. Na ulicach jest więcej ludzi, co ma swoje przełożenie na impulsowe zakupy. Kiedy temperatura jest niska, występują opady, oczywiście jest odwrotnie. Pogoda w pierwszym dwóch tygodniach maja była znacznie niższa niż średnia dla pięciu ostatnich lat, trzeba jednak przyznać, że to krótki okres czasu. Pogoda ma tę tendencję, że w ciągu roku się wyrównuje. Nie ma to więc to z perspektywy długiego okresu istotnego wpływu na nasz biznes - skwitował Tomasz Blicharski, Group Chief Strategy & Development Office w firmie Żabka.