Płaca minimalna w 2026 roku wzrośnie o 140 zł
– Płaca minimalna nie wzrośnie o mniej niż prognozowana inflacja, czyli około 3 proc. W przeliczeniu na złotówki to jest około 4806 zł – zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów w rozmowie z Polsat News. – Płaca minimalna mocno rosła w latach poprzednich, dlatego to bardzo zrównoważona, odpowiedzialna propozycja – dodał szef resortu finansów.
Z tej zapowiedzi wynika, że wynagrodzenie minimalne wzrosłoby o 140 zł w porównaniu do obecnego roku.
Wzrost płacy minimalnej to wyższe koszty dla firm, w tym sklepów
Jednak Polska Izba Handlu uważa, że kolejna podwyżka płacy minimalnej może mieć katastrofalne skutki dla handlu. Dlatego organizacja wystosowała apel do premiera Donalda Tuska. Postuluje w nim, aby rząd zaniechał kolejnego podnoszenia najniższego wynagrodzenia od stycznia 2026 roku.
– Podniesienie płacy minimalnej znacząco zwiększy koszty stałe przedsiębiorców. Firmy, które nie będą w stanie ponieść wyższych kosztów, mogą ograniczyć zatrudnienie albo podnieść ceny swoich usług lub produktów, co będzie miało silny wpływ na gospodarkę, m.in. przyczyniając się do wysokiego poziomu inflacji – przekonuje Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu w liście do premiera.
Prezes Polskiej Izby Handlu: wzrost płacy minimalnej doprowadzi do likwidacji tysięcy sklepów
W ocenie organizacji zrzeszającej przedsiębiorców z branży handlowej, kolejna podwyżka minimalnej płacy będzie „dewastujące dla tysięcy placówek handlowych”. Już teraz wiele firm handlowych jest na skraju rentowności. Zwłaszcza, że muszą konkurować na rynku z sieciami zagranicznych dyskontów.
Według władz Polskiej Izby Handlowej, przez kolejny wzrost płacy minimalnej może dojść do powiększenia się szarej strefy. To natomiast przełoży się na spadek przychodów budżetu państwa, ponieważ od pracowników pracujących „na czarno” nie będzie odprowadzany podatek i składki na ZUS.
– W wypadku handlu, przeciążonego licznymi kosztami związanymi z prowadzeniem działalności (jak choćby wdrożenie systemu kaucyjnego), będzie to bez wątpienia czynnik prowadzący do likwidacji tysięcy sklepów – ostrzega Maciej Ptaszyński.
Podatek handlowy obejmie więcej firmy z branży
To kolejna zmiana jako może dotknąć przedsiębiorców z branży handlowej. Oprócz systemu kaucyjnego firmy handlowe mogą spodziewać się także rozszerzenia podatku handlowego.
Okazuje się, że Ministerstwo Finansów pracuje już nad zmianą ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Wiele wskazuje na to, że podatek handlowy może objąć m.in. sieci franczyzowe.
Więcej na ten temat w artykule: Podatek handlowy może uderzyć też we franczyzę. Rząd szykuje zmiany