07.12.2023 / 09:35
StoryEditor

Franczyza w pytaniach i odpowiedziach. Lepiej to przeczytać, niż później płakać!

Umowy franczyzowe są formą współpracy pomiędzy przedsiębiorcami. Warto uważnie zapoznać się z ich treściąShutterstock
Dla wielu właścicieli sklepów możliwość rozpoczęcia działalności gospodarczej pod znanym szyldem jest kuszącą perspektywą. Jednak systemy franczyzowe to dość skomplikowana materia, dlatego przed wyborem jednego z nich warto odpowiedzieć sobie na całą listę pytań, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Poprosiliśmy o to prawnika – Annę Kras, właścicielkę spółki Consulting Anna Kras.

Pytanie: Czy istnieje jeden, uniwersalny wzór umowy franczyzowej?

Z uwagi na specyfikę działalności różnych podmiotów nie jest możliwe opracowanie jednego wzoru umowy franczyzowej, można natomiast określić zagadnienia, które powinny być w niej uregulowane. Jak większość umów gospodarczych, i ta często zawiera wstęp zwany preambułą. Kolejne zapisy powinny dotyczyć samego zawarcia umowy, praw i obowiązków stron, określenia obszaru działania franczyzobiorcy, zagadnień ochrony znaków towarowych i oznaczeń franczyzodawcy, ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, zakazu działalności konkurencyjnej, szkoleń, opłat licencyjnych, marketingowych, zasad promocji i reklamy, zabezpieczeń wykonania zobowiązań, kar umownych, okresu obowiązywania umowy, właściwego sądu oraz przyczyn i sposobów rozwiązania umowy. Z powyższych zagadnień należy zwrócić szczególną uwagę na kwestie: opłat, zabezpieczeń wierzytelności, kar umownych, zakazu konkurencji i ujawniania informacji poufnych.

Pytanie: Czy franczyzodawca może wymagać od franczyzobiorcy zachowania tajemnicy i lojalności?

To naturalne, że franczyzodawca, dzieląc się swoim know‑how i renomą, chce zachować istotne dane w tajemnicy. Analogicznie również franczyzobiorca może być zainteresowany tym, aby chronić pewne informacje na swój temat. Umowa pomiędzy nimi musi więc przewidywać obowiązek zachowania tajemnicy przez obie strony. Poza tym sprawne funkcjonowanie sieci wymaga od uczestników lojalności, czyli postępowania zgodnego z przyjętą polityką wewnętrzną oraz zasadami uczciwości. Za naruszenie obowiązku zachowania tajemnicy i lojalności umowa zazwyczaj przewiduje konkretne sankcje, np. kary finansowe czy możliwość wcześniejszego zakończenia współpracy. Franczyzodawca zwykle zastrzega w umowie klauzule konkurencyjne, aby chronić sieć i ograniczyć niepożądaną rotację uczestników. Klauzula konkurencyjna może np. ograniczać franczyzobiorcę w działaniu na terytorium innym niż określone w umowie, w podejmowaniu innej działalności, która może skutkować szkodą franczyzodawcy, zapobiegać dystrybucji towarów lub świadczeniu usług w inny sposób niż reguluje to umowa – a wszystko to w czasie trwania współpracy, jak i przez pewien okres po jej zakończeniu. Klauzule umowne dotyczące ochrony tajemnicy, lojalności oraz klauzule konkurencyjne nie mogą być jednak dowolne. Podstawowe regulacje w tym zakresie zawierają ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z 16 kwietnia 1993 roku (DzU Nr 153, poz. 1503) oraz ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów z 16 lutego 2007 roku (DzU Nr 50, poz. 331 ze zm.).

Pytanie: Czy zapisy w umowie franczyzowej dotyczące zakazu konkurencji i ujawniania tajemnicy można negocjować?

Powyższych zapisów nie można negocjować. Należy się jednak zapoznać z nimi i wnikliwie je przeanalizować – rekomenduję poprosić prawnika, by zbadał, czy są one zgodne z prawem. Szczególną uwagę należy zwrócić na zapis dotyczący tego, jak umowa reguluje zakaz konkurencji po zakończeniu umowy. Może się bowiem okazać, że zakazy są absurdalne co do czasu, terytorium itd. Bywa, że franczyzodawca precyzuje krąg osób z rodziny franczyzobiorcy, którym nie wolno podejmować określonej działalności. Tak jak wspomniałam wcześniej, nie budzi natomiast wątpliwości fakt, że organizator franczyzy ma prawo zastrzec w umowie bezterminowy zakaz ujawniania informacji poufnych, dotyczący franczyzobiorcy, jego doradców i pracowników aż do czasu, kiedy poufne informacje nie zostaną ujawnione.

Pytanie: Czy należy obawiać się zgody na dobrowolne poddanie się egzekucji, tj. zapisu nazywanego potocznie „trzema kosami”?

Podobnie, jak w innych umowach stosowanych w obrocie gospodarczym, również w umowie franczyzy, w celu zabezpieczenia terminowego regulowania należności, stosuje się rozmaite zapisy. Do zabezpieczenia wierzytelności o charakterze osobistym używa się m.in. poręczenia, weksla, przelewu wierzytelności czy gwarancji bankowej. Zabezpieczeniem wierzytelności o charakterze rzeczowym jest np. hipoteka na nieruchomości należącej do franczyzobiorcy. W pierwszym przypadku odpowiada on za spełnienie świadczenia całym majątkiem do wysokości przedmiotu zabezpieczenia (przy zabezpieczeniu rzeczowym odpowiada się z oznaczonych składników majątku). Obie strony powinny decydować o tym, jakie zabezpieczenia wprowadzić do umowy.

Często stosowanym zabiegiem jest uzyskanie od franczyzobiorcy – w formie aktu notarialnego – zgody na dobrowolne poddanie się egzekucji. W myśl art. 777 §1 pkt 5 [tzw. „trzy kosy” – red.] kodeksu postępowania cywilnego akt notarialny, zawierający oświadczenie dłużnika o poddaniu się egzekucji, stanowi tytuł egzekucyjny, co powoduje uniknięcie długotrwałego i kosztownego procesu. Jest ono skuteczne jedynie wówczas, kiedy dłużnik posiada majątek, z którego mogą zostać zaspokojone roszczenia wierzyciela.

Pytanie: Czy franczyzodawca może narzucać franczyzobiorcy ceny sprzedaży produktów?

Umowy franczyzowe są formą współpracy pomiędzy przedsiębiorcami. Franczyzodawca może udzielać kontrahentom instrukcji działania, ale ci działają na własny rachunek i ryzyko. Według prawa antymonopolowego, przedsiębiorcy powinni mieć swobodę w samodzielnym kształtowaniu polityki cenowej, a narzucanie im sztywnych lub minimalnych cen odsprzedaży produktów to jedno z najcięższych naruszeń prawa konkurencji. Zgodne z prawem jest natomiast rekomendowanie określonych cen, pod warunkiem, że nie są one wiążące dla franczyzobiorcy. Dozwolone jest również ustalenie maksymalnych stawek, o ile sprzedawca może bez konsekwencji oferować konsumentom tańsze produkty lub usługi.

Pytanie: Czy rozwiązanie umowy franczyzowej zwalnia z odpowiedzialności za długi?

Przykład: Jestem hurtownikiem. Sklep, z którym współpracuję ma nowego franczyzobiorcę. Niestety, zalega mi z płatnościami. Komu wysłać wezwanie do zapłaty? Czy nowy franczyzobiorca przejmuje zadłużenie wynikające z zakupionego przez poprzednika towaru?

Franczyzobiorca ponosi pełną odpowiedzialność wobec osób trzecich za swoje działania podejmowane w ramach realizacji umowy franczyzowej. Oznacza to, że detalista‑franczyzobiorca, który zawiera umowę np. sprzedaży, najmu itp. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej odpowiada przed swoimi kontrahentami, którzy stają się jego wierzycielami. W zależności jednak od formy prawnej franczyzobiorcy, sposób i zakres ponoszenia tej odpowiedzialności może być różny. Dla przykładu, jeżeli jest on osobą fizyczną, prowadzącą działalność gospodarczą, to odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania powstałe w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Zakończenie działalności nie powoduje tutaj wyłączenia odpowiedzialności z tytułu powstałych zobowiązań. Reasumując: fakt zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej przez kontrahenta nie spowodował automatycznego przeniesienia obowiązku uregulowania zobowiązań powstałych w jej trakcie na nowego franczyzobiorcę. Dłużnikiem hurtownika w dalszym ciągu pozostaje osoba‑kontrahent, z którą została zawarta umowa (np. sprzedany towar czy wynajęty lokal) i to ona jest zobowiązana do zapłaty należności. Wezwanie do zapłaty należy zatem skierować na adres zamieszkania tej osoby.

Pytanie: Gdzie w umowie franczyzy szukać dodatkowych, ukrytych opłat, które musi ponosić franczyzobiorca?

Umowa franczyzowa jest umową odpłatną, a franczyzobiorca musi uiszczać na rzecz franczyzodawcy umówione wynagrodzenie. Zwykle jest to szereg opłat, począwszy od wstępnych, przez okresowe, za wspólne przedsięwzięcia, a na licencyjnych kończąc. Ważne jest, aby opłaty były ujęte w umowie w sposób uporządkowany, ze wskazaniem podstaw ich naliczania i terminów płatności. Franczyzobiorca, przystępując do systemu, musi wiedzieć, jakie opłaty go obciążają i musi mieć możliwość oszacowania ich wysokości. Przed podpisaniem umowy powinien sprawdzić czy nie ma opłat ukrytych lub ogólnikowo określonych, a także jakie są zasady pokrycia wszelkich kosztów związanych z umową, np. licencji, zakupu obowiązkowego wyposażenia, produktów, materiałów, korzystania z nieruchomości, kosztów wystroju wnętrz i zmian tego wystroju, rebrandingu, akcji promocyjno‑marketingowych czy szkoleń.

Poza tym z umową franczyzową mogą być związane inne umowy, np. najmu lub dzierżawy nieruchomości, kredytu, pożyczki, leasingu, o świadczenie rozmaitych usług przez podmioty trzecie. Warto zadbać, by wcześniej ustalić czy i jaki wpływ na ich treść może mieć franczyzodawca oraz zatroszczyć się, by postanowienia tych umów nie były ze sobą sprzeczne. Jeśli niektóre z nich zostały zawarte wcześniej, przed podpisaniem umowy franczyzowej, warto je porównać, aby zdiagnozować i uniknąć później ewentualnych problemów prawnych.

Pytanie: Czy spory pomiędzy stronami umowy franczyzowej lepiej rozstrzygać przed sądem powszechnym czy przed sądem polubownym?

Sąd właściwy do rozstrzygania przyszłych sporów między stronami jest wpisany do umowy. Obecnie coraz częściej zamieszczany jest w umowach tzw. zapis o sądzie polubownym. Wyklucza on dochodzenie praw przed sądem powszechnym, który taki pozew odrzuca. Sąd powszechny jest właściwy wtedy, gdy strony zapiszą to w umowie oraz gdy umowa nic na ten temat nie wspomina. Różnica między sądem polubownym a powszechnym dotyczy procedury prowadzenia sporu, miejsca, kosztów czy składu sądu. Jeśli w umowie znajduje się zapis wskazujący na sąd polubowny stały (np. Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej czy Sąd Arbitrażowy przy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan), warto wcześniej zapoznać się z regulaminem tego sądu i opłatami pobier anymi za rozstrzyganie spraw.

13. październik 2024 13:17