02.12.2025 / 12:36
StoryEditor

Zaplecze techniczne systemu kaucyjnego. Na co zwracać uwagę w sklepie?

Paweł Wróblewski, dyrektor zarządzający, Envipco PolskaEnvipco Polska

Ważny jest nie tylko automat. O sukcesie kaucyjnego systemu zdecyduje to, co dzieje się wokół niego, czyli serwis, zaplecze techniczne i realne wsparcie dla detalu. Dlaczego? Ekspert odpowiada.

Wprowadzenie 1 października 2025 r. systemu kaucyjnego w Polsce to jedna z największych operacji logistycznych, technologicznych i edukacyjnych ostatnich lat. Z pozoru chodzi tylko o zwrot butelki lub puszki, w praktyce – o precyzyjny i spójny mechanizm obejmujący tysiące punktów handlowych, producentów napojów, operatorów logistycznych oraz konsumentów. 

Co decyduje o sukcesie systemu kaucyjnego?

Skala przedsięwzięcia sprawia, że nie wystarczy sam automat. Wielu ekspertów podkreśla, że o sukcesie systemu zdecyduje to, co dzieje się wokół niego: serwis, zaplecze techniczne i realne wsparcie dla detalu.

System kaucyjny to organizm działający w czasie rzeczywistym, ale jego prawdziwą skalę poznamy, jak do obiegu w pełnym zakresie wejdą opakowania oznaczone kaucją. Natomiast już teraz przez punkty zbiórki przechodzą opakowania, które muszą zostać zidentyfikowane, przyjęte, zgromadzone, spakowane i przekazane dalej do recyklingu. 

- Wystarczy, że jeden element tej układanki nie zadziała, a w sklepie powstaje zator. Klienci są sfrustrowani, a personel musi szukać rozwiązań „na skróty”. Dlatego tak ważne jest, by system nie opierał się wyłącznie na dostawie urządzeń, lecz na całym ekosystemie wsparcia, który zapewni jego ciągłość i przewidywalność działania - uważa Paweł Wróblewski, dyrektor zarządzający, Envipco Polska. 

Obsługa posprzedażowa systemu kaucyjnego

W krajach, które przeszły tę drogę wcześniej, szybko okazało się, że to właśnie obsługa posprzedażowa jest kluczowym elementem stabilności. Niezawodność automatów zwrotnych to nie tylko kwestia jakości sprzętu, ale także natychmiastowej reakcji na błędy, aktualizacji baz danych opakowań, regularnych przeglądów i szkolenia personelu. Urządzenie, które „odmawia współpracy”, może w ciągu kilku godzin zniechęcić zarówno klientów, jak i sprzedawców. Odpowiednio zaprojektowany system wsparcia sprawia, że takie sytuacje pozostają marginalne.

W polskich realiach szczególnego znaczenia nabiera też elastyczność. Struktura handlu detalicznego w naszym kraju jest rozdrobniona. Obok dużych sieci funkcjonuje tysiące małych placówek, w których każdy metr kwadratowy jest na wagę złota. To powoduje, że wdrażane rozwiązania muszą być dopasowane do konkretnego kontekstu: od kompaktowych urządzeń w małych sklepach po zautomatyzowane i większe w hipermarketach. 

- Kluczowe jest nie tylko, jak automat przyjmuje opakowania, ale jak wpisuje się w codzienną rutynę sklepu. Jak często trzeba wymieniać worki, ile miejsca zajmuje magazynowanie, jak długo trwa serwis? - tłumaczy Paweł Wróblewski. 

I dodaje, że z perspektywy sklepu równie istotna jest płynność rozliczeń i brak przestojów. Każda awaria to potencjalna strata, zarówno finansowa, jak i wizerunkowa. Dlatego lokalne zaplecze techniczne, dostępność części i możliwość szybkiej interwencji stają się elementem krytycznym. Operatorzy, którzy budują własne centra serwisowe w Polsce, nie tylko skracają czas reakcji, ale też budują zaufanie rynku. - Sklepy oczekują partnerów, którzy rozumieją specyfikę polskiego handlu, a nie dostawców działających zdalnie w innym kraju i w innej strefie czasowej - podkreśla ekspert.

System kaucyjny a obsługa klienta 

Nie można też zapominać o czynniku ludzkim. System kaucyjny to dla wielu pracowników handlu nowy obowiązek, wymagający przyzwyczajenia się do procedur, obsługi urządzeń i reagowania na sytuacje niestandardowe. Dlatego szkolenia, wsparcie infolinii i przejrzysta komunikacja z użytkownikiem mają ogromne znaczenie. W krajach, gdzie wdrożenia przebiegały najsprawniej, to właśnie edukacja i stały kontakt między producentem automatów a sklepem okazały się jednym z filarów powodzenia.

Choć początki każdego nowego systemu bywają trudne, doświadczenia z innych państw pokazują, że kluczowe jest zaufanie do technologii i ludzi, którzy ją wspierają. Automat to tylko widoczna część całego procesu. Pod spodem działa sieć zależności, w której równie ważne są dane, logistyka i serwis. Tam, gdzie te elementy funkcjonują harmonijnie, system staje się naturalną częścią codzienności. Klienci oddają opakowania odruchowo, sklepy traktują go jak standardową usługę, a producenci widzą realny efekt w postaci większego poziomu odzysku surowców.

- Dziś, gdy w Polsce system kaucyjny jest już faktem, to właśnie jakość zaplecza technicznego i wsparcia lokalnego zadecyduje, czy transformacja ta stanie się trwałą zmianą na lepsze, czy tylko kolejnym biurokratycznym obowiązkiem. Prawdziwa efektywność zaczyna się nie w momencie, gdy automat przyjmuje butelkę, ale wtedy, gdy cały łańcuch, od sklepu po recyklera, działa sprawnie, bez zakłóceń i z korzyścią dla wszystkich uczestników systemu - podsumowuje dyrektor zarządzający, Envipco Polska. 

 

 

02. grudzień 2025 12:36